Mapa marzeń w formie graficznej przedstawia marzenia i pragnienia. W ten sposób ważne dla nas cele są widoczne. Umysł świadomy i podświadomy będzie stale szukał sposobów, by je urzeczywistnić.

 

Marzenia, czyli głos serca 

Wierzę, że marzenia są pragnieniami serca. To są nasze najgłębsze tęsknoty. Czasem schowane tak głęboko, że nie jesteśmy ich świadome. Mapa marzeń pozwala wyjść im na powierzchnię, a także zaprosić je do życia.

Mapa marzeń pokazuje, co dla Ciebie jest ważne i wartościowe. To Twój naturalny napęd, pobudzający do działania. Wewnętrzna motywacja. Taka motywacja jest najcenniejsza, bo pochodzi z głębi Ciebie.

W ciągu dnia, lawirując pośród wielu zadań i obowiązków, łatwo zapomnieć, co dla nas jest najcenniejsze. Terminy, płatności, obowiązki, powinności – lista jest naprawdę długa. Życie płynie na autopilocie.

Mapa marzeń pokazuje, co tak naprawdę dla nas się liczy, a co może gdzieś po drodze zgubiłyśmy. Pozwala zatrzymać się i odnaleźć tę piękną cząstkę siebie. Uzewnętrznić ją, by następnie iść w stronę jej realizacji.

 

Żeby żyć zgodnie ze swoimi marzeniami, najpierw musisz te marzenia odkryć

Wykonanie mapy pozwala odkryć marzenia – niekiedy po raz pierwszy. Często wiemy, czego nie chcemy. Nie chcemy żmudnej pracy od… do…, nie chcemy martwić się o pieniądze, nie chcemy głowy pełnej lęku, obaw. Rzadko zadajemy sobie pytanie, czego chcemy w zamian.

Mapa pozwala nam zobaczyć na własne oczy, jakie pragnienia skrywają się w sercu. Na widok czego uśmiechamy się od ucha do ucha. Co powoduje, że robi nam się ciepło na sercu. Do czego, do jakich miejsc, doświadczeń wyrywa się nasze serce. Za czym tęskni nasza dusza. Co sprawi, że poczujemy się spełnione. Jakie chcemy tworzyć wspomnienia.

Tworzenie mapy marzeń to piękna okazja, aby pobyć ze sobą. Wsłuchać się w siebie. Poodkrywać. Uświadomić. Poznać siebie bardziej.

Czy to znaczy, że mapę musimy tworzyć w samotności?

Absolutnie nie.

Możesz stworzyć ją sama, ale równie dobrze możesz to zrobić w grupie innych osób. Możliwości jest kilka: od zebrania się z przyjaciółkami w kobiecym kręgu aż po uczestniczenie w warsztatach czy wyjazdach, podczas których uczestniczki wyklejają swoje mapy.

 

 

aCzego potrzebujesz, by stworzyć mapę marzeń?

 

Tworzenie mapy marzeń jest przyjemnym, relaksującym doświadczeniem. I tak do tego podejdź.

To nie jest projekt na ocenę. To jest coś Twojego. Pięknego.

Oto lista rzeczy, których będziesz potrzebowała:

  • kartonowy papier. Polecany jest co najmniej format A3. Możesz je kupić w sklepach papierniczych czy empikach. Możesz także skleić dwie kartki A4. Równie dobrze to może być tablica magnetyczna czy korkowa;
  • kolorowe magazyny, zdjęcia, wycinki. Dobrze jest zadbać o różnorodność tematów (i magazynów). Jeśli wiesz, że w sercu pragniesz podróżować, zadbaj o magazyny o takiej tematyce;
  • nożyczki, klej, ewentualnie ozdoby, naklejki, hasła motywacyjne;
  • antyrama. To nie jest element niezbędny, ale ja lubię na koniec oprawić moją mapę.

Jeśli chcesz stworzyć z tego magiczny czas dla siebie, warto przygotować także świeczki, nastrojową muzykę i coś pysznego do picia.

 

Jak ma wyglądać mapa marzeń?

W internecie można znaleźć różne podejścia. Od dowolnej kompozycji po gotowy schemat. 

Schematy najczęściej polegają na tym, że powierzchnię dzieli się na dziewięć obszarów, z których każdy przeznaczony jest na konkretną sferę czy dziedzinę życia. Jedną z najczęściej opisywanych metod jest tworzenie mapy na tzw. siatce bagua lub w oparciu o koło życia.

Ja jestem zwolenniczką wyklejania mapy marzeń bez korzystania z szablonu i bez określania konkretnych obszarów życia, ponieważ dla mnie mapa jest wyrazem indywidualności. Ma dotrzeć i ujawnić skryte pragnienia. Kierowanie się konkretnymi celami, obszarami, odbiera część magii tworzenia.

Odnoszę wrażenie, że umieszczenie zbyt wielu obszarów wprowadzi za dużo zamieszania. Intuicyjne tworzenie mapy już z założenia porządkuje nasze pragnienia i wskazuje na najważniejsze dla nas obszary – na ten moment, na najbliższy czas. Na ogół są to trzy–cztery obszary. Według mnie to optymalna liczba.

Poza tym mapa marzeń jest dla marzeń. Opracowywanie celów na jej podstawie to odrębny krok. Niechętnie mieszam te dwie sfery.

To oczywiście moja interpretacja. Jak zawsze zachęcam Cię do testowania, doświadczania i podążania za swoimi preferencjami. Jeśli na początek potrzebujesz szablonu – śmiało z niego korzystaj. Mapa ma być dla Ciebie!

Na warsztatach widzę, jak Uczestniczki słuchają tutaj siebie – niektóre wybierają wariant bez siatki, bo chcą zrobić mapę po swojemu, bez presji na definiowanie obszarów.

Innym dziewczynom z kolei siatka bagua pozwala uporządkować chaos w głowie. 

 

 

Tworzenie mapy marzeń krok po kroku

Przed przystąpieniem do tworzenia mapy należy najpierw przygotować przestrzeń. Moje mapy powstają akurat przy okazji warsztatów dla kobiet, ale to samo możesz zrobić w zaciszu swojego domu.

Warto wyznaczyć miejsce na podłodze (można oczywiście zrobić mapę przy stole). Jeśli ktoś lubi, może zapalić świeczki, włączyć muzykę. Należy przygotować kolorowe czasopisma, nożyczki, klej. 

Na warsztatach, gdy usiądziemy razem w kręgu z innymi kobietami, najpierw pytam je, czym dla nich są marzenia, dlaczego są ważne. By „otworzyć się” i dotrzeć głębiej. Używamy do tego kart Dixit. Obrazy świetnie przemawiają do podświadomości.

Gdy już wspólnie zainspirujemy się, czym są dla nas marzenia, zapraszam do medytacji. Łączymy się z naszym sercem, bo to tam skrywają się nasze pragnienia i odpowiedzi.

Następnie każda z nas przystępuje do tworzenia swojej mapy. Przeglądamy magazyny, wycinamy to, co przyciągnie nasz wzrok: zdjęcia, tytuły, teksty motywacyjne.

Czasami zdjęcia po prostu nas „zawołają”, a czasami szukamy czegoś konkretnego, co obrazowałoby np. udany związek czy podróż w konkretny rejon świata.

W tym procesie jesteśmy skupione, nie przeszkadzamy sobie, nie komentujemy, nie zaglądamy przez ramię. Szanujemy swoją intymność, swoje spotkanie z marzeniami.

Gdy mamy zebrane już wszystkie wycinki, jeszcze raz je przeglądamy, tworzymy z nich kompozycję i naklejamy na papier te, które są dla nas najważniejsze, najwartościowsze. Technika jest dowolna, więc można coś dopisać, dorysować, domalować.

Tworzenie mapy zajmuje około dwóch–trzech godzin. Nie przejmuj się, to nie jest zadanie na czas. Warto jednak dać sobie tyle przestrzeni, żeby dokończyć mapę za jednym razem.

 

Gdzie trzymać mapę i co dalej?

Gotową mapę warto ustawić w widocznym miejscu. Może stać przy Twoim biurku (u mnie stoi na sekretarzyku), wisieć w sypialni na ścianie czy gdziekolwiek postanowisz. Ważne jest, abyś zerkała na nią każdego dnia. W ten sposób nie tylko będziesz sobie przypominać o marzeniach, ale także je wizualizować.

Wizualizowanie marzeń jest potężnym narzędziem. Pozwala zaprogramować mózg i uruchomić twórcze procesy umysłu nieświadomego.

Można to porównać do takich wewnętrznych radarów, które odtąd będą nastawione na szukanie i przyciąganie możliwości, ludzi i sytuacji sprzyjających osiąganiu celów.

Patrząc na mapę, można przenieść się w ten piękny świat. Możesz zacząć odczuwać zadowolenie, ekscytację, szczęście, spełnienie, wdzięczność. Zgodnie z zasadami prawa przyciągania te emocje pozwalają zapraszać do Twojego życia więcej wydarzeń tego typu. Podobne pociąga podobne.

Codzienne spoglądanie na mapę marzeń to także doskonały sposób na podtrzymanie motywacji. Dobrze znasz pewnie historie, kiedy fala motywacji niosła Cię i dodawała energii. Po jakimś czasie ta fala opadała, a wraz z nią Twoje konsekwencja i zaangażowanie.

 

 

Jak często tworzyć mapę marzeń?

Tutaj znowu trudno dać jedyną słuszną odpowiedź.

Początek roku to doskonała okazja, by usiąść do tworzenia swojej mapy z intencją na nadchodzących 12 miesięcy. Po tym okresie, w styczniu lub lutym kolejnego roku, można usiąść do kolejnej. Nawet jeśli część marzeń jest nadal taka sama. Fajnie jest tchnąć w nie nową, świeżą energię.

Idź za głosem swojego serca, za swoimi potrzebami. Taką mapę równie dobrze możesz stworzyć w swoje urodziny czy inny dzień roku!

 

 

Ważne informacje:

  • Pozwól prowadzić się  intuicji. Nie planuj, nie zakładaj. Po prostu bądź w procesie, reaguj na bieżąco na obrazki, zdjęcia, teksty, które przeglądasz.
  • Pamiętaj, że zdjęcia są symbolami, reprezentują doświadczenia, emocje, uczucia. Nie musisz traktować ich dosłownie.
  • Od Ciebie zależy, ile obszarów życia chcesz poruszyć. Ty także decydujesz, jakie to będą obszary. Przykładowe obszary to: zdrowie, związek, podróże, rozwój, przyjaźń, samoakceptacja, pokochanie siebie, zdrowe odżywianie, aktywność fizyczna, praca, czas wolny.
  • Baw się samym procesem. Tutaj najważniejsze jest „co”, a nie „jak”. To są marzenia. A one nie znają ograniczeń.

 

Pin It on Pinterest

Share This